Komu podobały się „Paryż” lub „Londyn” Rutherfurda tu znajdą znakomity odpowiednik o Warszawie.
Przewodnik o historii miasta i historia miasta w przewodniku. Historia życia zwykłych ludzi, arystokratów, artystów rozmaitego autoramentu, strojów, kuchni, zwyczajów. Opisy tak bogate, że Warszawa każdych czasów staje przed oczami.
„Hotel Varsovie. Klątwa lutnisty” jest niezwykłą książką. Łączy elementy obyczajowe, wątki romansowe, kryminalne, awanturnicze na tle historycznym oraz podszyty tajemnicą i budzący emocje zakończeniem wątek współczesny. Nazwiska Żmijewskich i Szpakowskich przewijają się w XIX w. , XVII w. i wybrzmiewają w XXI w.
Opisy XVII wieku jak z Sienkiewicza, XIX jak z Prusa. W Pałacu Kazanowskich są małpy, tylko Zagłoby brakuje, Eleonora Żmijewska wspomaga biednych, że pan Wokulski by się nie powstydził. Niesamowicie poprowadzona opowieść o mieście i jej mieszkańcach, a przede wszystkim mieszkankach!
Zaradne kobiety pojawiają się w każdych czasach i dzięki ich wytrwałości, pracowitości i woli życia tytułowy najpierw zajazd, potem hotel powstaje, rozwija, przekształca się i rozwija lub chociaż nie pada ostatecznie.
Sama przyjemność przebiec przez historię mojego miasta w ich towarzystwie. Z przyjemnością wyciągałam rozmaite książki i szukałam w nich śladów opisanych miejsc lub chociaż klimatu opowieści.
Warszawa jest kobietą i tak jak kobiety w tej książce doznaje krzywd i podupada, trawią ją pożary i zarazy ale podnosi się, odbudowuje i trwa. Rozkwita i walczy. Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu wędrówki przez Warszawę i jej historię!
Pani Sylwio to znakomite!!! Proszę szybko o więcej!
PS. Jedno małe ale:coś tu jest dziwnego… mam nadzieję, że skrót myślowy…