Gdy odziedziczysz stary dom, to oprócz wielu niezbędnych napraw i remontów, może tam czekać również historia dawnych mieszkańców, a nawet skarb!
Joasia, przyjaciółka głównej bohaterki mieszka w takim właśnie starym, dziwnym domu. Ponieważ jej mąż wyjeżdża na dłużej zagranicę do pracy a ona zostaje sama z małym dzieckiem, to proszą Alinę o zamieszkanie na ten okres z nimi. Dom, ogród, po prostu sielski zakątek.
Historia babci i ciotecznej babci przybyłych po wojnie ze wschodu, ale i niemieckich przedwojennych mieszkańców domu.
Dwie szalone przyjaciółki, jedno niemowlę, wielki pies, postrach okolicznych kur, nieudolny włamywacz, a następnie dziwna kradzież. Dom o dziwnej konstrukcji, bo przez wiele lat był warsztatem samochodowym. Strych, piwnica i skarb. Włamanie i dziura w ścianie. Numizmaty i obrazy. Tysiąc pomyłek, przypadków i zwariowanych pomysłów. Ach! I bardzo przystojny policjant!
No niby z tego podsumowania trochę JCh wygląda zza rogu. Ale mimo, że historia pokrętna, przypadki nieprawdopodobne, zbiegi okoliczności nawet zabawne i czytało się lekko, miło i przyjemnie – to do Królowej daleko.
Nie zdarzały mi się niekontrolowane wybuchy śmiechu, parsknięcia czy bezdechy. Najwyżej tak zwany „uśmiech po wąsem”…
Ale jako lekturę na rozluźnienie – polecam!
Tytuł: Sielski zakątek
Autor: Barbara Sośnica – Czekała
Wydawnictwo: Fabuła Fraza
Moja ocena: 6/10
hm, zachwycona nie jesteś, na legimi nie ma, więc raczej odpuszczę 😉
Czytałam i mi się podobało, wiadomo, że JCh jest jedyna, ale uznaję m. in. tę książkę za chmielewskopodobne 😀
A proponuję, dla rozrywki czystej „Na miłość boską!” Malwiny Ferenc. Jest tam detektyw, bardzo skuteczny, co ma metr pięć w kapeluszu i sieje zniszczenie nic o tym nie wiedząc. Mi sie bardzo podobał 😀 😀 😀 – do HerkulesaPoirot czy inspektora Gamache mu daleko, ale takiego superfaceta nie da się nie lubic!
O! Malwina jest na legimi! To sięgnę na pewno! Dziękuję!