Kto i dlaczego mógł nienawidzić tak bardzo, że w okrutny sposób wyciął język i wyłupił oko staremu człowiekowi? Staremu i postrzeganemu jako chodzący wzór cnót, bo pełniącemu rolę tzw. starszego wspólnoty mennonitów.
Kim byli, skąd się wzięli, jak i dlaczego właśnie tak, żyli.
Małe zamknięte społeczności zawsze są trudnymi środowiskami. Zwłaszcza gdy popełniona zostaje w nich zbrodnia.
Radca Abell przeprowadza się na Mierzeję i zagłębia w tajemnicach małej wspólnoty, odrzucającej wszelką nowość i nowoczesność.
I okazuje się, że i w takich zamkniętych, wycofanych grupach rządzą zwyczajne ludzkie żądze i namiętności. Część można ukryć, inne zawsze wyjdą na wierzch. Psychopaci działający z pobudek wielkich z urojenia i zupełnie przyziemnych byli zawsze i wszędzie.
A dramatyczne wydarzenia jakie stają się tym razem Christiana (i nie tylko jego) udziałem znowu zapierają dech w piersiach.
Opisy zimy na Mierzei Wiślanej są tak przejmujące, że z jednej strony zęby szczękają, dreszcze po plecach przebiegają. Człowiek czuje ten chłód. Z drugiej ta zima jest taka piękna, biała, te połaty śniegu nie tknięte ludzkim śladem. Chciałabym to zobaczyć. A raczej chciałabym to zobaczyć naprawdę, bo moja wyobraźnia już odpracowała swoje. Autor dostarczył obłędnej pożywki.
Ponownie w tle dzieła sztuki, księgi w bibliotekach i przede wszystkim bursztyn. Wydobycie, przemyt, obróbka, kolekcjonowanie…. okazy, kolory, wielkości! odczuwam potrzebę wizyty w Muzeum Bursztynu.
Niezrównany jest wachmistrz Kukulka. Postać drugoplanowa, ale pierwszorzędna. Cóż to by było z naszym radcą, gdyby nie on. Jego oddanie dla Abella jest niesłychane!
Podsumowując całą trylogię, dość brutalne wątki morderstw, są tu tak fascynująco opakowane w pociągające opisy pomorskich miast i miasteczek, ich zabytków, zamków, katedr i uliczek oraz niesłychaną ilość dzieł sztuki, ksiąg i wyrobów z bursztynu, że mam nieprzepartą chęć na spędzenie tygodnia w tych okolicach. Zwiedzając, oglądając, szukając śladów i ruin. Najlepiej jeszcze usuwając z zasięgu wzroku osiągnięcia współczesności. Taka wycieczka w czasie i przestrzeni w realia z trylogii o Christianie Abellu Sielskość psują, co jasne, nazistowskie klimaty, narastające w każdym z tomów, ale takie jest tło historyczne.
Ogrom pracy dokumentacyjnej autora zrobił na mnie naprawdę wielkie wrażenie. Opisy i odnośniki uszczegóławiające robią ogromne wrażenie.
Dodaję autora do ulubionych! I czekam na kolejne książki! Poprzeczkę sam sobie zawiesił wysoko!
Tytuł: Szkarłatna głębia
Autor: Krzysztof Bochus
Wydawnictwo: Muza
Moja ocena: 9/10