Dramaty zdarzające się pokoleniach naszych babć, mają odbicie w dzieciństwach naszych rodziców, co rzutuje na ich postawy życiowe. A źle rozumiana odpowiedzialność prowadzi do braku miłości, i kolejnych pokoleń wychowanych w dobrych warunkach, ale bez uczucia.
Ewa postanowiła uciec od dotychczasowego życia. Porażka wielkiej miłości, za którą na oślep podążyła, zniszczyła jej wizję życia. Ucieczka do wspomnień dzieciństwa, do małej wioski, do domu babci ma pozwolić jej ogarnąć siebie, swoje uczucia, wizje. Tylko na miejscu znowu okazuje się, że to czego się spodziewała, nie istnieje. Dom babci nie należy do rodziny, a rodzice dokonując rozmaitych wyborów, poszli drogami, których Ewa nie oczekiwała.
Czy Ewa pozna i co ważniejsze zrozumie motywacje babci, które tak a nie inaczej ukształtowały jej matkę? Czy zrozumie rodziców, ich uczucia, to co nimi powodowało przed laty i niedawno? Jak bardzo uda się wrócić do emocjonalnego bezpieczeństwa? Czy napotkanie znajomych z dzieciństwa wystarczy aby Ewa się odnalazła? Czy będzie umiała zrozumieć ich wybory? I czy mimo wszystko życie nabierze dla niej kolorów? Czy będzie umiała poradzić sobie z kolejnymi ciosami od losu?
I czy Bruno to właściwy człowiek aby Ewę przeprowadzić przez znamienne zdanie „Pokochaj siebie, aby ktoś inny mógł pokochać ciebie”?
Jeżeli spodziewacie się kolejnej „babskiej” powieści z popularnym motywem ucieczki z wielkiego miasta i bardzo słodkim szczęśliwym zakończeniem to historia Ewy Was zaskoczy. Ponieważ „Tęcza nad jeziorem” to książka mądra. I pełna uczuć. I zarazem pełna konsekwencji ich braku. Zrozumienie samej siebie, zrozumienie bliskich, ich korzeni i motywacji, ma tu kluczowe znaczenie.
Autorka przeprowadza nas przez kluczowy w życiu Ewy czas. I mimo, że opisuje chwile trudne, to oprócz wzruszeń, potrafi wzbudzić i złość, na Ewę, na jej los, który jej nie oszczędza, ale i uśmiech. Bywa wytrawnie, bywa słodko, bywa gorzko.
Jak w życiu.
Jak w tiramisu.
Tytuł: „Tęcza nad jeziorem”
Autor: Magdalena Kołosowska
Wydawnictwo: Replika
Data premiery: 2 października 2018
Moja ocena: 10/10
PS. Dziękuję autorce, Magdalenie Kołosowskiej oraz Wydawnictwu Replika za udostępnienie książki do recenzji.