Close

„Gdzie jest Emma?” – Magda Stachula

Zaginęła młoda celebrytka. Gwiazdeczka jednego z wielu show, których nikt nie ogląda, ale wszyscy znają i ochoczo krytykują. Emma Denis wygrała i w swojej rodzinnej Włodawie świeciła blaskiem sławy. Śliczna, zgrabna, miła i lubiana.

W niedzielny wieczór wyszła na chwilę z domu i nikt jej już potem nie widział. Rodzice zgłaszają zaginięcie, ludzie zwołują się do poszukiwań w lasach i nad jeziorami. Policja rozpoczyna śledztwo. Aspirant Weronika Herman i aspirant Maksymilian Bałucki poszukują śladów dziewczyny, rozmawiają z jej znajomymi, przyjaciółmi, krewnymi.

Nieśmiało pojawiają się wątki mogące doprowadzić do Emmy, ale i opinie, plotki, informacje wskazujące na to, że charakter zaginionej nie był kryształowy, a jej popularność płytka i nie oparta na prawdziwych sympatiach. Łatwiej znaleźć jej wrogów niż przyjaciół.

Kto może być wmieszany w tę sprawę i co się stało? Czy Emma się odnajdzie?

Historia oparta jest o wątki prawdziwego zaginięcia, co dodatkowo dodaje czytelnikowi dreszczyku emocji.

Akcja toczy się wartko, nowe wątki wciągają, ale nie ma brutalnych scen, pościgów, strzelanin, krwawych bijatyk. Tu jest zagadka do rozwiązania, a nie sklep mięsny.

Oprócz pierwszoplanowej zagadki zaginięcia, czytelnika z każdą stroną wciąga tajemnica, którą nosi w sobie prowadząca sprawę policjantka. Weronika ma synka, teścia, który wspiera ją w opiece nad dzieckiem, wyraźnie kochając wnuka i nie znosząc synowej. Koledzy policjanci coś wiedzą, jedni trzymają dystans, inni są przyjacielscy, ale co stoi za tymi niedomówieniami – na razie nie wiemy.

Nie umiem powiedzieć, co wciągnęło mnie bardziej. Zagadka Emmy się rozwiązała, zagadka Weroniki będzie odkrywać powoli w kolejnych tomach serii. „Gdzie jest Emma” otwiera bowiem (wraz z „Przerwaną kołysanką” Nataszy Sochy) serię GreyBook.

Magda Stachula znakomicie odnalazła się w klasycznym kryminale i obudziła mój apetyt na więcej. Dobrze, że kolejna sprawa dla Weroniki i jej partnera Maksa już w lipcu.

Seria GreyBook zwraca uwagę ciekawym zamysłem. To jakby dwa cykle połączone w komplet. Jednocześnie ukazują się dwie książki, dwóch różnych Autorek, łączy je opieranie opisywanych zdarzeń na prawdziwych historiach, ale to nie jest „true crime”, to kryminały. Łączy je także kompaktowa objętość książek, to są historie na raz, jeden wieczór, jedna podróż, kilka godzin wakacyjnego relaksu. No i szata graficzna, wspólna, jednolita ale też różna. One będą ładnie wyglądać razem, a jednocześnie od razu widać, która jest która. I specyfika okładek! Aż chce się ich dotykać, głaskać!

Polecam!

Tytuł: „Gdzie jest Emma”

Autorka: Magda Stachula

Cykl: GreyBook Weronika Herman

Wydawnictwo: Purple Book

Moja ocena: 8/10

Autorce i Wydawnictwu dziękuję za egzemplarz do recenzji!

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2024 Co Aśka przeczytała... | WordPress Theme: Annina Free by CrestaProject.