Hmmm, skądś to znam… dwie baby starannie omówiły hipotetyczną zbrodnię jako kanwę kryminału pisanego przez jedną z nich….
Jak tym babom było?
… Kiedyś Joanna i Alicja!
To reaktywacja! Remake! Recoś tam! Róża z Miłką wymyślają zbrodnię a potem ktoś wg ich przepisu jej dokonuje! W obecności Róży i z jej mocno uświetniającym wydarzenie udziałem.
Dziwaczny światek polskiego show biznesu, bardziej żenującego niż oszałamiającego jest świadkiem morderstwa młodej acz powszechnie (w prywatnych kontaktach) nielubianej gwiazdki. W pobliżu było 10 osób, każda mogła, miała motyw i możliwość ją zabić. I jak to w takich sytuacjach bywa, wszyscy coś ukrywają, kręcą i mijają się z prawdą.
Ponieważ podejrzenie pada na niewiarygodnego w tej roli znajomego Róży, a ona oczywiście nie ufa policji, to sama prowadzi śledztwo! Tym razem nie cichutko i dyskretnie. Mimo próśb i gróźb Krzysztofa Darskiego, błagań Pepe i prób indolencji Beci, Róża wnika, judzi, jątrzy, przepytuje, podsłuchuje i nie tylko! Z hukiem!
Uśmiałam się! W głos!
Autor z książki na książkę się rozkręca!
Kiedy o tym wójcie? Szybko! Szybko!
Polecam!
Tytuł: Kto zabił Kopciuszka
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Filia
Moja ocena: 8/10