Gdy wydawnictwo Noir Sur Blanc (❤️za Montalbano i Brunettiego❤️) zaproponowało mi do recenzji włoski kryminał „Krew z mojej krwi” Maurizio de Giovanni, to jak miałam zareagować?
Biegiem wygrzebałam z „folderu hańby” (odpowiednik stosów hańby wydań papierowych?) pierwszy tom serii o komisarzu Ricciardim „Łzy Pajaca”.
Zaczęłam i …. natychmiast wpadłam!
Atmosfera przypomina „Śmierć w La Fenice” Donny Leon. Słynny neapolitański teatr San Carlo, wielki gwiazdor na gościnnych występach. Mechanizmy rządzące teatrem operowym od kulis, technicy, garderoba, kostiumy.
Ale to tyle.
Tu jest Neapol, lata 30-te, paskudny Duce i jego partia pojawiają się w rozmowach. Nie, nie obawiajcie się, tylko jako absolutne tło.
Ale jedzenie, kawa, ludzie, atmosfera. Mimo, że to biedne południe Włoch w niefajnym momencie historii, to i tak urzeka.
Komisarz Ricciardi, obarczony trudnym darem albo przekleństwem, jest prawym, obowiązkowym, ze świetną intuicją policjantem. Wspiera go niesłychanie lojalny, porządny brygadier Maione, ciekawych wniosków dostarcza doktor Modo, a życie zatruwa ambitny lecz nie grzeszący pracowitością i inteligencją wicekwestor Garzo.
Po prostu włoski komisariat!
I morderstwo w operze! Krwawe, mocno teatralne. Słynny śpiewak miał trudny charakter i jak był wielbiony za talent, tak nienawidzony za osobowość. Zatem kto zabił? Sekretarz? Krawcowa? Technik sceny? A może żona? Mnóstwo możliwości, ale i mnóstwo alibi.
Komisarzowi w tej sprawie, oprócz brygadiera pomaga ksiądz – wielbiciel opery. A jego mroczne myśli rozprasza czasem urocza sąsiadka zza okna. Nie jest tak zabawnie i smakowicie jak u Montalbano czy Brunettiego, ale jest niesłychanie klimatycznie!
Wpadłam jak śliwka w kompot! Teraz wracam do Neapolu, a to będzie następna seria, której kolejnych tomów będę wyglądać z niecierpliwością!
Znakomita robota Noir Sur Blanc!
Tytuł: Łzy pajaca
Cykl: Inspector Riccardi
Autor: Maurizio de Giovanni
Tłumacz: Maciej A. Brzozowski
Wydawnictwo: Noir Sur Blanc
Moja ocena: 8/10
Na inne włoskie kryminały zapraszam na stronę www.czytaska.pl/kryminalne-wlochy/
to też brzmi dobrze! Jest na legimi? Mam nadzieję, że nie, bo inaczej będę musiałam wpisać na listę do przeczytania, a tak to mam dla siebie takie małe wytłumaczenie…. 😉
Nie wiem czy jest na legimi, ale generalnie włoskie kryminały kocham❤️