Ho! Ho! Ho! Nieuchronnie nadchodzą święta ????
Jest sobie niewielkie miasteczko pod Warszawą. Ma uroczą nazwę. Nazywa się Morderczo.
W miasteczku jest kamienica, w której mieszka małżeństwo, w natłoku szarego życia, problemów i nieporozumień stojące na krawędzi rozpadu. Z okazji Gwiazdki, Maria, chcąc podjąć próbę ratowania związku, przygotowuje dla Krystiana wspaniały prezent. Ale jej niespodziankę przyćmiewają leżące pod choinką… obce zwłoki.
W stroju Mikołaja.
A Krystian za chwilę zostaje zaatakowany przez nieznanego sprawcę, traci przytomność i trafia do szpitala.
Przebywającemu z dłuższą wizytą u córki starszemu panu, ktoś w tym czasie kradnie kolekcję życia.
Policję na miejscach przestępstw reprezentuje lokalny, ambitny młodziak i przebywający na święta u mamusi, doświadczony komisarz Krzysztof Darski.
Brak u jego boku znanej pisarki kryminałów Róży Krull, rekompensuje para ośmiolatków, Pola i Kacper, którzy zabijają świąteczną nudę prowadząc swoje śledztwo. Wystrzałowo!
To świąteczna książka, zatem mamy tu odpowiednią atmosferę, choinki, bombki i potrawy, ponieważ to Rogoziński, to są dowcipy sytuacyjne i jadowity humor, a że jest to kryminał, to są zwłoki, jest zagadka, i naprawdę zaskakujące jej rozwiązanie.
Uśmiałam się wielokrotnie, pomysłowe dzieciaki zyskały moją sympatię i mam nadzieję, że jeszcze gdzieś je spotkam…
Jak zwykle czepiam się jednego i tego samego u Alka – za krótka ta książka?. Dobrze, że kolejna już na horyzoncie!
Tytuł: Nieboszczyk sam w domu
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Filia
Moja ocena: 9/10
PS. Jak ja mam nie kochać twórczości Rogozińskiego?
Po pierwsze: leżą obce zwłoki
Po drugie: nogi bez reszty kadłuba
Po trzecie: cicho leżał, to się w oczy nie rzucał!
On jest tak przesiąknięty „chmielewskością”, że bardziej się nie da! A jednocześnie fantastycznie to ubiera we współczesny język i dopasowuje do XXI wieku i obecnej Polski.
Fajne zdjęcia 🙂 No i książka fajna – też spodobał mi się duet małoletnich detektywów <3 😀
Ale dzieciaki to trzeba „umieć napisać” no nie? Żeby nie było infantylnie albo nienaturalnie poważnie! Alek umie!?