Tajemnicze zniknięcie osiemnastoletniej Patrycji stanowi niezabliźnioną ranę w życiu jedynej bliskiej jej osoby – matki Doroty. Dramat pogłębia się gdy po kilku miesiącach Patrycja, odnaleziona przez policję, składa oświadczenie, że nic jej nie grozi, odeszła dobrowolnie i nie życzy sobie kontaktu z rodziną.
Co spowodowało jej ucieczkę?
Czy coś zdarzyło się na jednej z hucznych ówcześnie imprez urodzinowych – osiemnastek? Czy spotkało ją coś złego ze strony kolegów bądź znajomych? A może poznała jakąś tajemnicę? Co nią kierowało? Czemu odcina się od całego wcześniejszego życia?
Po siedemnastu latach od zaginięcia Patrycji, matce zaczynają się śnić niepokojące sny, ówczesnemu koledze z klasy Wiktorowi, obecnie rzutkiemu biznesmenowi przydarzają się drobne sprawy, które przesądni ludzie nazywaliby znakami. Może to czas aby powrócić do poszukiwań?
Co łączyło Patrycję i Wiktora, Dorotę i rodziców chłopaka? Jakie są te ich „Rodzinne sekrety”?
Muszę przyznać, że „Tamta dziewczyna” wciągnęła mnie w węzeł niedopowiedzeń i tajemnic. Każda z pojawiających się postaci coś ukrywa, o czymś głośno nie mówi. Zdarzenia współczesne i wspomnienia z przeszłości coś odsłaniają, ale nic nie wyjaśniają. Nie ukrywam, że czekam na dalszy ciąg, bo bardzo chcę poznać, co się kryje w pamięci bohaterów.
Historia to przyspiesza, to zwalnia, trzyma w napięciu, budzi emocje. Bohaterowie są zróżnicowani i, co się rzadko zdarza w historiach obyczajowych, w zdecydowanej większości nie są sympatyczni, budzą niechęć, dystans, a nie chęć poznania bliżej. Widzimy więcej ich wad, niż zalet. Ale czy nie tak jest w życiu? Przecież w ten sposób postrzegamy większość ludzi w naszym otoczeniu. Widzimy to, co w nich nas drażni, nie zastanawiając się dlaczego tacy są, co ich zbudowało, jakie tajemnice ukrywają.
Język historii jest lekki i współczesny, treść książki wyobraźnia czytelnika z niezwykłą łatwością przeobraża w pełen tajemnic film. Połączenie wciągających tajemnic i tej lekkości powoduje, że książkę się pochłania. I po ostatnim zdaniu zostaje z otwartą buzią.
Tak skończyć moja droga Autorko?
Współczesne książki obyczajowe rzadko goszczą w moich rękach, zazwyczaj wybieram kryminały, komedie, sensacje, sagi rodzinne lub opowieści z dużą dawką historii. Nieliczne wyjątki robię dla kilku autorek, a tą, która otworzyła moje oczy na ten gatunek, jest właśnie Magdalena Kołosowska. I po każdej z jej książek wiem dlaczego. Tym razem gęstwa tajemnic ukryta pod obyczajową fasadą, zbudowała w mojej głowie klimat nieco kryminalny, więc podobało mi się jeszcze bardziej.
Bardzo Wam polecam tę historię, czytajcie , szukajcie wyjaśnień, przemyślcie historię bohaterów i razem za mną czekajcie na dalszy ciąg!
Czemu Patrycja uciekła?
I co się kryje w ostatnim zdaniu?
Tytuł: Tamta dziewczyna
Cykl: Rodzinne sekrety t. I
Autorka: Magdalena Kołosowska
Wydawnictwo: Replika
Moja ocena 8/10