Piąty tom śledztw Zuzanny Lewandowskiej rozpoczyna pamiętne wystąpienie pewnego generała. Oraz wiekopomny akt zniszczenia telewizora marki Rubin za pomocą butelki od koniaku. Tak, Zuzę ogłoszenie stanu wojennego wyprowadziło z równowagi!
A jak łatwo zgadnąć niebawem przed jej kamienicą zaparkował czołg. Oraz okratowany Star, z którego milicjanci z bronią długą przybyli po Zuzę. Została zatrzymana i rozpoczęła podróż do zakładu w Łodzi.
Jednocześnie w Płocku dochodzi do tajemniczego, bardzo brutalnego i krwawego morderstwa, którego ofiarą jest oficer kontrwywiadu.
Komisarz miasta Płocka pułkownik Marcinkowski uznaje, że jedyną osobą, która jest w stanie odkryć sprawcę jest właśnie pani mecenas. Nakazuje natychmiastowe zwolnienie Zuzy.
A w mieście za chwilę znaleziona zostaje kolejna ofiara, której zmasakrowane zwłoki świadczą jednoznacznie, że to ten sam zabójca.
Jest stan wojenny, nie działają telefony, obowiązuje godzina milicyjna, nie działa komunikacja. A Marcinkowski zleca Zuzie odnalezienie szalonego mordercy.
Na dodatek Zuza zaczyna otrzymywać anonimy, które sugerują autorstwo tego szaleńca.
Czasem gazikiem, czasem czołgiem, amfibią lub skotem, z oddelegowanym do pomocy sierżantem Nowakiem i kapralem, kierowcą skota a pod nieustającą obserwacją tępego Marcinkowskiego Zuza szuka zabójcy.
Tak jak w poprzednich tomach Autor odmalowywał niezwykle obrazowo szarość Prlu, tak tutaj czujemy ten stan wojenny. Dość ostrą i śnieżną zimę, ograniczenia w poruszaniu i funkcjonowaniu, strach o zatrzymanych i wywiezionych nie wiadomo dokąd najbliższych. Cwaniactwo żołnierzy zarabiających na czym się dało i życie zwykłych ludzi w tych nieprawdopodobnych realiach. Niewiarygodne partactwo i jednoczesne tuszowanie wszystkiego, co niewygodne. Władza mogła wszystko. A zwykłym ludziom pozostawały wieczny lęk i obawa o dziś, o jutro, o brak wszystkiego. Wolności i perspektyw. Szans na normalność.
Zuzanna tropi ślady, poszukując sprawcy wśród mieszkańców Płocka, ale i żołnierzy, którzy pojawili się w mieście z powodu stanu wojennego.
Sama ociera się o śmierć, a morderca krąży coraz bliżej, sugerując najbardziej nieprawdopodobne rozwiązania. A na dokładkę Zuza staje się jeszcze obiektem pewnej prowokacji.
Zgaga wrzeszczy, mały Borys sika i gryzie w kostki, sprzątaczka przychodzi kiedy chce, sublokatorzy się modlą, a Mariański pisze swoje notatki. Jest tu wszystko co pokochałam w tej serii, ale ten tom zdecydowanie trzyma w napięciu bardziej niż poprzednie, a zakończenie zaskakuje jak żadne dotychczas!
Natychmiast żądam wyjaśnień! Natychmiast żądam informacji!
Natychmiast żądam 6 tomu!
Tytuł: Wojna
Cykl: Zuzanna Lewandowska t.5
Autor: Jacek Ostrowski
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Moja ocena: 9/10
Dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska za egzemplarz recenzencki.
I stanowczo domagam się wywarcia wpływu na Autora! Po pierwsze szybciej z tym 6 tomem! Po drugie bez takich numerów z papugą! No!