
Minęły dwa miesiące posiadania Inkbook Prime HD, pora podsumować.
Gdy korzystałam z Legimi mając tylko Kindla, drażniło mnie synchronizowanie książek za pomocą kabla i komputera. W dodatku często aplikacja Legimi na Maca źle działała, musiałam brać drugiego laptopa. Wrrrr. No więc stwierdziłam, jest okazja (promocyjny bon do allegro) kupię czytnik do Legimi.
No i niestety, nie jestem zadowolona (z urządzenia, legimi nadal uważam za świetną usługę).
Być może jestem rozpuszczona wieloletnim korzystaniem z Kindli (teraz mam trzeciego, poprzednie żyją i mają się dobrze, korzystają inni).
Porównuję dwumiesięcznego Inkbook Prime HD (kupiony 13.07.2020 za 589 pln – w komplecie z okładką yoga), z Kindle Voyage z 2017 roku (w dodatku tak zwany „refurbished”, czyli nie był nowiusieńki, tylko odświeżany w Amazonie, kupiony we wrześniu 2017 za 138 eur).
1. Rozmiary i waga – różnica jest niewielka, Inkbook ma dla mnie drażniące półokrągłe plecki, ale to raczej drobiazg.

2. Kolor i jasność ekranu – w Kindlu reguluje się tylko jasność, w Inkbooku również temperaturę, ale odcień Kindla dla mnie lepszy w odbiorze – absolutnie subiektywny wybór, być może jest to kwestia przyzwyczajenia
3. Kiepskie wyświetlanie okładek – to chyba problem aplikacji legimi – widać na zdjęciu, czytnik wraz z książką nie wygląda ładnie☹️ Jest taka piękna akcja #czytnikteżwygląda na IG, a tu niestety „nie wygląda” na inkbooku.
4. Bateria – oba czytniki naładowane we wtorek po południu do 100%. Czytałam na Kindlu, Inkbook miał przestój. Niedziela popołudniu: trzyletni Kindle, kilka (6-7) godzin czytania – 59%, dwumiesięczny Inkbook, uruchomiony do zdjęć i aktualizacji półki, czytanie 3 godziny – 8%. A i w Kindlu wifi włączone na stałe, inkbook nieustająco je rozłącza (co mnie również drażni!) Inkbook – bardzo to kiepskie.

5. Responsywność i odświeżanie ekranu widać na filmikach. Robisz to źle Inkbook.
6. Funkcjonalność własna czytnika i aplikacji legimi, obie kiepskie, mylące oznaczenia odświeżania i ustawień ⚙️ ?. Ciągle klikam nie to co trzeba, a że responsywność kiepska to potem się czeka…. Słabo.
7. Nie interesują mnie formaty inne niż księgarniane (nigdy nie odczułam problemu z powszechnym narzekaniem na Kindla, że czegoś nie czyta), więc nie porównuję ileż tam, który ma bądź nie ma.
8. Kupiłam w międzyczasie książki w księgarni i wysłałam tylko na Kindla, bo adres wysyłkowy na inkbooka wymyślał pijany zając… 21 losowych znaków alfanumerycznych i rozszerzenie send2device.inkbook.eu to chyba pomyłka, kontra moje własne 6 znaków i kindle.com. Inkbook ten adres to jakaś porażka.
9. Prawy dolny przycisk krawędziowy w Inkbooku już po dwóch tygodniach działał źle, obecnie prawie w ogóle nie działa. Beznadzieja
10. Kupiłam inkbooka z dedykowaną okładką yoga. Niewygodna zarówno do trzymania, jak i opierania. Jaki czytnik, taka okładka – droga i kiepska.
Zatem inkbook tylko do legimi i nie ukrywam, gdyby nie promocyjne „pieniądze” z banku za otwarcie konta nie kupiłabym go. Nie jest wart tych 500 złotych. Szczerze, to należało zacisnąć zęby na synchronizację legimi przez kabel i nie kupować tego urządzenia.
Kindle jest nieporównywalnie lepszy!
Chętnie pokorzystałabym dla porównania z Pocketbooka – może ktoś posiadający abonament Legimi zamieni się ze mną na dwa-trzy miesiące w celu testu? Dajcie znać!
Ojojojoj ja mam Inkbook od zaraz będzie 3 lat i nie narzekam ;p Co prawda nie mam żadnego porównania, to mój pierwszy w życiu czytnik i niech działa jak najdłużej! Korzystam tylko z Legimi, nie kupuję ebooków i do tego czytnik się sprawdza. No dobra, może 2-3 razy w ciągu tych 3 lat się zawiesił, ale komputer też się czasem wiesza, nic nowego 😉 Yoga jest wygodna, zarówno gdy czytam w łóżku i trzymam czytnik w ręce, jak i przy śniadaniu, gdy stawiam go na stole. Ogólnie kocham swój czytnik i wcale nie chcę go wymieniać 😉
A ja cierpię z tym Inkbookiem. Wiesza się, reaguje tak wolno, że to koszmar. Żeby nie legimi (które jest po prostu obłędną usługą) i jego potwornie wygórowana cena to bym go wyrzuciła.
Nie wyrzucaj, dasz mi jak mój się zepsuje ;p A tak na poważnie to może masz jakiś felerny egzemplarz? Moje guziki działają, nie wiesza się i to już po tak długim czasie użytkowania…
Może, po prostu po trzech różnych kidlach to jest dramat. Najstarszy mój kindle 2011, z którego korzysta moja teściowa działa szybciej i bez problemów…